Z tego filmu mogło coś być. Niestety jest to film mocno ideologiczny, ocierający się o propagandę. Problemem Loacha jest fakt, ze ideologizuje on filmy mocno na lewo. A to czesto szkodzi jego filmom. Tak stało się tez w tym przypadku.
Watek glownych bohaterek jest ciekawy. Problem w tym, że jak się film naprawde powinien zacząć, to wtedy się włąściwie kończy.
Scenariusz jest napisany w sposob nieprzemyslany i chaotyczny. Widać, ze Loach chcial pokazac wydarzenia live from Britain z własnej perspektywy. Ale zupelnie nie przemyslał tematu.

W temacie pracy obockrajowcow Loach znalazl kolejny temat, zeby dac upust swoim komunistycznym sympatiom. Wszystkie jego filmy sa aż nadto tym przesiąknięte. Loach zmarnował dobry materiał na film podchodząc do sprawy tendencyjnie. Chciał pokazać jak to kapitalizm jest zły. Robił film pod gotowąc tezę. A to zawsze kończy się fatalnie.

Na koniec sam tytuł filmu - jest okropny. Sugeruje film o Polakch, a to nie jest film o Polakach w Anglii, tylko o Anglikach. Bo Loach wcale nie chciał się Poalakmi zajmowąć. Jego zdecydowanie bardziej interesuje brak socjalnych wratości w Anglii niż problematyka imigrantów, którzy po otwarciu granic trafili na Wyspy.