Można Coś przepięknego. Nie znam gry , ale od początku wyczułem chemię między nimi.
Moja ocena serialu poszła w górę.
miałem tak samo, wątek przedstawiony świetnie, równie dobrze zamiast faceta mogla by byc kobieta i nic by to nie zmieniło. Taka miłość się nie zdarza
Za dużo gejozy w tym odcinku, w grze to było dużo subtelniejsze. Cuckman się rozkręca z tym swoim lpg, aż sie boję o trzecią część gry co tam odwali.
Jest to po prostu konsekwencja tego ze przez lata było to cenzurowane. Więc teraz nadeszły czasy największego piku na to by potem sie to wszytko zrównoważyło.
Co było cenzurowane? Geje zawsze byli i dało się ich dobrze napisać nie wciskając tego widzowi na siłę do gardła. Najlepszy przykład to Six Feet Under, serial już kultowy.
Geje zawsze byli? No, byli: "W 1934 roku wielu zatwardziałych hollywoodzkich kawalerów stanęło przed ołtarzem. Część z tych związków to tzw. lawendowe małżeństwa (aranżowane związki, w których jeden bądź oboje partnerów było orientacji homoseksualnej) wymuszone przez studia filmowe i obecne w środowisku filmowym w kolejnych dekadach złotej ery Hollywood. (...) 1934 roku Louis B. Mayer postawił Hainesowi ultimatum: albo zerwie swój związek z Shieldsem, albo zakończy karierę filmową. Aktor nie zgodził się na ten warunek i wybrał partnera, z którym żył aż do śmierci w 1973 roku. (...) Przez kolejne dekady jawne przyznawanie się do homoseksualnej orientacji przez aktorów nie było w żadnym stopniu możliwe. Wielkie studia konsekwentnie dbały o wizerunek swoich gwiazd, a homoseksualni artyści wkładali wysiłek w ukrywanie prawdy o sobie. (...) Studia filmowe konsekwentnie kontynuowały politykę aranżowanych małżeństw ukrywających niewygodną prawdę o ekranowych idolach. Głośny romans Huntera z Natalie Wood był w istocie fikcją zaaranżowaną dla prasy, a aktor w rzeczywistości spotykał się wówczas z inną wschodzącą gwiazdą, Anthonym Perkinsem". (http://ekrany.org.pl/kino_wspolczesne/za-drzwiami-szafy-coming-out- w-hollywood/)
Bardzo mi to stylem pierwsze sezony The Walking Dead przypomniało gdzie akcja ustępowała miejsca ukazywania relacji miedzy ludzkich (dramatowi).. Piękny odcinek, jednak dla mnie troszkę za wolne tempo w porównaniu do tego z gry. Jeżeli człowiek wyłączy oczekiwania z gry, wychodzi to odcinkowi dużo lepiej. Klimat, muzyka, ukazanie desperacji, samotności, chęci kontaktu mimo zagrożeń,mimo jasności końca, który nieuchronnie kiedyś nadejdzie w takim świecie. Co dla kogo oznacza "przetrwanie" - czy warto żyć będąc samemu, nie kochając w takim świecie. Aktorsko równie na poziomie. To wszystko uczyniło ten odcinek bardzo dobrym w mojej opinii.
Jaki piękny komentarz! :) Powinien być gdzieś przylepiony jako przykład, że można nie być fanem wolniejszych odcinków, ale wciąż docenić historię w nich przedstawioną, zamiast pisać "beznadziejny odcinek, bo geje."
Mi się osobiście odcinek bardzo podobał, fajnie było zobaczyć poszerzenie świata TLoU, oraz to jak potoczyło się życie innych ludzi.
Dziękuję. Dokładnie, zgadzam się z tym, że ciekawie było zobaczyć ich historię, która w grze była lekko napomniana kilka razy. Widać też, ze twórcy szukają swojej drogi zmieniając kilka rzeczy (los Billa). Można zrozumieć, że nie każdemu będzie się podobało, że nie jest w stylu... Biegania i rozwalania wrogów. Ale cel osiągnęło - ukazuje życie po, jak przetrwać, jak można kochać.. I co zrobić dalej w takim świecie. Jestem ciekawa tylko czy będą taką konwencję w każdym odcinku mieć - że o innej postaci na drodze Ellie i Joela będzie cały odcinek czy w jakim to dalej formacie będzie. Co do orientacji ... To jakoś to już znudzony argument. Dla niektórych widok/wspomnienie o geju działa jak plachta na była.... Co jest dość zaściankowe. Według mnie jak nie jest to nachalne to żaden problem (tyczy się to zarówno jak i homo- jak i heteroscen). Dość naturalnie to tutaj pasowało, były spekulacje co do natury ich relacji też i po grze. Jakoś mi specjalnie, w sumie w ogóle mi nie przeszkadzało. A jestem z tych co mają dosyć rzeczy typu Velma (niszczenie dziedzictwa jakiegoś Universum dla ideologii) czy czarnoskóra Anna Boleyn (zakłamywanie historii na rzecz poprawności politycznej). Jeżeli coś do historii pasuje, to taka zmiana/dodatek jest w porządku. Jeśli jest to "na Chama" bądź bezsensu (jak wspomniana lady w średniowiecznej Anglii) to jest o co się oburzać. Tutaj Nikt tu nikogo nie próbuje nakłonić do żadnych zmian preferencji, nie jest też to perwersyjnie ukazane. Nie ma czego się naprawdę przyczepić. (typowe argumenty osób nieprzychylnych lgbqt+). A jak komuś przeszkadza no to cóż. Można się wypowiedzieć negatywnie, można przewinąć te sceny bądź w ogóle nie oglądać dalej. Nie każdemu musi się wszystko podobać. Nie trzeba być za to wulgarnym w wypowiedziach. Ja na przykład sama nie wzięłam się za granie w LOU2 po części przez to, że wg mnie nie fair dostali nagrodę gry roku w stosunku do Ghost of Tsushima. Historia co robią z Joelem i jak zmienili jego personę, no i Abby (nie grałam, ale parę video na YouTubie mi dało wgląd do fabuły, która dla mnie niszczy dziedzictwo części I).
Więc zawsze można właśnie nie oglądać /nie grać ;)
no do tego był mój zarzut, że wolne tempo. Też nie wiem dlaczego cały odcinek dostali, bo aż tak ważni dla fabuły nie byli. Nie wiem w jakim kierunku twócy poszli, może każdy odcinek będzie o innych charakterach. Zobaczymy.
"Nie znam gry , ale od początku wyczułem chemię między nimi."
Swój swego pozna, a głodny z głodnym zawsze się dogada:D
Pan ma za to ogładę i argumenty nie do podważenia (gdy takowych brak, pozostają zawsze bluzgi i wyzwiska). Nie wystarczy po prostu napisać "a mi się nie podobał odcinek bo to i tamto?".
Oj. Może przemyśl oglądanie serialu przeznaczonego dla dorosłych, jeśli takie komentarze wywołują tak nieprzyjemne skutki u Ciebie?
czemu źle? moze nieco powierzchownie i skrotowo, ale i tak sporo ryzykowali dajac temu watkowi tyle czasu... Nick Offerman zrobil swietna robote, podejrzewam ze dostanie niejedna nagrode za te role... i to pewnie glownie jego zasluga, ze ludzie ronia troche łez
"podejrzewam ze dostanie niejedna nagrode za te role.." - to na pewno, chociaż gdyby był czarny to szanse by wzrosły
A co jesteś gejem że to ci się podoba?? CZY COŚ Z TOBĄ JEST NIE TAK OGÓLNIE? Bo tak sobie myślę że chyba jednak GEJOWSKI odcinek nie jest najlepszy w śród popkultury a co łyso ci teraz? Ty MORŚWINIE nieumyty boże gejostwo się szerzy wszędzie i na filmwebie też gejów wpuszczają???? OD KIEDY??
SZOK GEJ ALERT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!