Tylko, że Natascha jest jej "ładniejszą" wersją, ale talentem niestety nie doruwnuje Meryl. Co nie znaczy, że uważam Natasche za kiepską aktorkę.
Popieram. Mi też przypomina z wyglądu Meryl Streep. Jednak tylko i wyłącznie z wyglądu. Bo pod względem talentu nie może się równać z Meryl.
Tak...podobne kosci policzkowe, waskie usta, duze oczy, sa fotogeniczne...Rowniez zauwazylam to uderzajace podobienstwo, choc zupelnie dziela je dwa rozne swiaty.. W mojej ocenie jedna i druga swietnie prezentuje sie na ekranie, choc jest to tylko moja powieszchowna opinia.
Ha! Kiedy oglądałem jakiś film to patrze i myślę "o! ale fajnie Meryl wyglądała za młodu".
Mogłyby zagrać Matkę i Córkę (chyba że zagrały?)
a mi przypomina nie tylko Meryl Streep, ale też naszą polską Kasię Maciąg ;p . tak na Truman Show mi się skojarzyła ;p
mnie się też od razu skojarzyła z Meryl Streep; fajna z niej babka, ma coś w sobie; co do talentu, to jeszcze mi trudno powiedzieć,
Jaja sobie robisz ? Maciąg wygląda z tym zezem jak lekko niepełnosprawna. Nie ma tej klasy, nie ma monumentalnej urody która cechuje Nataschę.
Jest i to bardzo. Dla mnie to po prostu młodsza wersja Meryl Streep. Nie wiem natomiast jeszcze czy równie podobna (czytaj równie dobra) jest jej gra aktorska bo widziałem ją tylko w "Roninie" i w "Truman Show". Jestem w trakcie oglądania "Californication" więc po tym na pewno wyrobię sobie jakąś opinię o jej talencie aktorskim.
Wczoraj gdy zerknąłem w TV na "Firma - CIA" byłem pewien, że to ta aktorka co grała sekretarkę Hitlera w
"Upadku" (Alexandra Maria Lara) . Też są podobne.