w doborze Ateny Strates jako mającej wywołać najmniejszą choćby emocję u faceta - dramatycznie zawiódł, moim zdaniem, co sprawia, że film jest nieoglądalny - przynajmniej dla mnie, człowieka nader przeciętnego , niemniej wrażliwego na kobiecą urodę - jednak nie ba takie młodociane straszydła, bo widywałem dużo bardziej pociągające 50tki.