z 1 strony jestem z siebie dumny, że wytrwałem do końca, z drugiej jest mi wstyd, że go
wogóle odpaliłem ;/
nie ma się czego wcydzić :) Ten problem powinien mieć reżyser i aktorzy, którzy przyjęli rolę i tak zagrali. dwója
Nie czytałem więc nie ocenie .
I żeby była jasność lubię komedię romantyczne, ale oglądając te produkcję wręcz czuję się zażenowanie .....
Też tak mam. Zdziwiłam się, że to jest z 2011 r., bo wydawało mi się, że takie totalnie amoralne filmy robi się od kilku lat dopiero. A to jest oznaczone jako "komedia romantyczna"? Hehe, to tak jak z ekoskórą, ani eko, ani skóra:)
Ten film to kompletna strata czasu, głupio mi, że przeze mnie ja i znajomi musieli zmierzyć się z oglądaniem takiego niewypału.