można się pośmiać, ale głównie roli Krupnika granej przez Firleta. Wyrazistsza i najśmieszniejsza postać. Puzzle składają się w całość od tyłu do przodu, bo właśnie w taki sposób jest prowadzona ta historia. Jest utrzymany poziom, bo fabuła wciąga i można się pośmiać. Na tle innych polskich produkcji zwanych komediami ta propozycja wypada całkiem dobrze.