Geniusze przez duże G.Gdyby grał ktoś inny,byliby tacy sobie!!! Film na prawdę na medal mówiący o prawdziwym życiu bez odrobinki lukru!
Właśnie przed chwilą sobie Anatomię zła zobaczyłem.Już sam film wywołał u mnie ciarki na ciele,ale rola Stroińskiego no to był Geniusz przy którym inni "seryjni zabójcy" moga panu Krzysztofowi buty czyścić!
Jedna z wielu rewelacyjnych ról Stroińskiego. Potwierdza to jego wielki talent. Można tu jeszcze przytoczyć np Pitbula czy wspomnianą Anatomię zła, gdzie pojawiła się nagroda w Gdyni. Wielki aktor.