Za genialnie przedstawione olbrzymy daję 9/10 wraz z serduszkiem.
Istotnie, olbrzymy są tak brzydkie, tak ohydne, tak obrzydliwe (vide ten glut z olbrzymiego nosa, którym za chwilę ma być przyprawiona potrawa z Ewana McGregora). . . że aż urocze.
No bo gdyby były piękne i milusie, to zarówno film, jak i same olbrzymy, byłyby nijakie ;)