To opowieść o porzuconym przez rodziców gimnazjaliście, który pragnie wieść życie tak przeciętne, jak to tylko możliwe. W praktyce okazuje się to być niewykonalne, gdy los nie szczędzi mu sytuacji, w których o normalność niezwykle trudno.
Film jest w mocno depresyjnym nastroju. Nie do końca do mnie trafił. Dla mnie jest to kolejny azjatycki film o patrzeniu na życie od złej strony.
Oraz o zakochanej w nim dziewczynie, która usiłuje "zrobić z niego ludzi" :)