W tej roli NIKT go już nie zastąpi, tak jak już nikt nigdy nie odda klimatu Conanów z lat `80 choćby nie wiem ile tych efektów nie powymyślali!
Bullshit , ten aktor jest świetny w roli Conan i wszelkich tego typu "dzikich ról". Arnie przy nim to miał łagodne rysy jak siostra zakonna. Weź sobie komiks z Egmont, poczytaj książkę i powiedz, który pasuje wizualnie. Conan 3D to zepsuli scenarzyści, obsada była doborowa, wystarczyło , lub aż napisać ciekawy scenariusz. Mając do dyspozycji książk i komiksy to nie wiem jak to można było spieprz....ć. Udało im się to, jak widać jak się chce to się da.
Jak siostra zakonna :-D dobre :-D
No, ja przeważnie wolę stare oryginały, Arnie to dobry Conan, klimat tamtych filmów jest niepowtarzalny.
Ale Jason jest po prostu doskonały w tej roli. Wizualnie (oohh...) i aktorsko. W ogóle aktorstwo jest mocną stroną tego filmu.
Jak są dobre to czemu nie. Ale filmy z Arnim niestety też są przeciętne. Chłop się naprodukował w prezentacji mięśni w tym dziele, a podły scenarzysta zapomniał mu napisać dobrze postać. Conan to szuja, złodziej, zabójca posiadający wiele innych pozytywnych przymiotów pozwalających przeżyć w jego uniwersum.
Dobrze piszesz. też uwielbiam Jasona, ale Conana to dla mnie "nazwa zastrzeżona" , tak jakby kto inny miał grać Rambo:) Kwestia przyzwyczajenia
Bullshit, ten aktor jest świetny, ale dla dzieciaków. Ktoś kto wychował się w czasach starego Conana nigdy nie przyzwyczai się do nowego! Jaki dobry by nie był. Jasona bardzo lubię, ale Conana to dla mnie "nazwa zastrzeżona" i tyle, tak jakby kto inny miał grać Rambo
I co, aktor ma sie popłakać bo według kogoś nikt nie zastąpi Arnolda? Nigdy nie zrozumiem takiego myślenia.
A co tu do rozumienia? nie wiem ile masz lat, ale ja oglądałem ileś tam razy starego Conana i nagle mam się przestawić? Conan to dla mnie "nazwa zastrzeżona" i tyle, tak jakby kto inny miał mi teraz nagle grać Rambo. Wielu dzieciaków pierwszego Conana jakiego widzieli to ten z Jasonem, więc rozumiem, ale ja się wychowałem na startych i dla mnie Conan to Arnold
mnie ubawiło że Padaleckiego brali pod uwagę na rolę Conana :D spłakałam się ze śmiechu.... :D
Hahahaha nie znałam gościa z imienia i nazwiska ,ale jak weszłam i ujrzałam tą postać to też się uśmiałam...no jakby biedaka skrzywdzili,jakby on sam się skrzywdził jakby się zgodził :D gdzie to do roli barbarzyńcy???
Arnold?a w zyciu....nawet min nie mogłam oglądać Barbarzyńce z tym aktorem. Nie miał nic w sobie prócz barów....ni to zdolności aktorskich ,ni to jako takiego wyglądu. Momoa jest stworzony do takich ról....W mojej ekipie Jason wygrywa w tej roli -Conana z 2011 oglądałam juz chyba z cztery razy i dalej się nie nudzi :D
bzdura! kompletna bzdura ! arnold tylko ze względu na mięśnie pasował do conana, nie było też żadnych klimatów conanów lat 80tych, ludzie, którzy dorastali w tamtych czasach dorobili sobie conan=arnold, a sam arnold się wstydził tej roli mówił , ze "nie chciał być utożsamiany z tym neandertalczykiem"
To jest dopiero bzdura. Niczego sobie nie musiałem dorabiać tylko przez ileś tam lat oglądania się przyzwyczaiłem. A jak ktoś nie czuje, że klimat filmów lat `80 był inny niż teraz to cóż mogę powiedzieć... żenada . To przysłowiowy Steve Wonder by to zauważył...
Conan to dla mnie "nazwa zastrzeżona" i tyle, tak jakby kto inny miał grać Rambo. Jak ktoś pierwszego widział nowego Conana bo ma 15 lat no to rozumiem że mu Jason pasuje, ale jak nie rozróżnia klimatu filmów z ludźmi a tych z komputerami to nie mamy o czym rozmawiać
Schwarzenegger pomimo neandertalskich rys nie miał tej agresji w twarzy co miał Mammoa, zdecydowanie nowszy Conan jeśli chodzi o aktora po prostu jest bardziej charakterniejszy