Nie wiem jakich użyć słów, żeby wyrazić odczucia tłoczące się we mnie, podczas słuchania "Colors of the wind". Muzyka cudotwórcy Menkena i śpiew Judy Kuhn to tak niesamowite i piękne połączenie, że aż ciężko ubrać to w odpowiednie słowa. Nie mogę powiedzieć, że słucham muzyki z Pocahontas, ot tak. Ja ją po prostu...